Najpowszechniejszą metodą używania ziół do ukojenia nerwów i pozbycia się stresu jest stosowanie ich w postaci naparów, herbatek i nalewek. Ale relaksuje nas już sam zapach ziół, a wspaniale odprężają - ziołowe kąpiele
Stres, napięcie nerwowe, negatywne emocje towarzyszyły człowiekowi od zarania dziejów. Mogą być wywołane wieloma czynnikami, z których nie wszystkie są od nas zależne, jak np. niekorzystna pogoda, czy inne zjawiska powodowane siłami natury. Niezależnie od przyczyny negatywne emocje, w tym stres, źle wpływają na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne i nie ulega wątpliwości, że należy z nimi walczyć na różne sposoby. Mamy tu także do dyspozycji wiele środków ziołowych, które od wieków odgrywają ważną rolę w redukowaniu stresu i napięcia nerwowego.
Aromatyczne potpourri
Już sam zapach niektórych ziół działa na nasz organizm relaksująco, odprężająco i antystresowo. Ta swoista aromatoterapia jest dość prosta do wykonania, możemy sięgnąć po olejki eteryczne lub po prostu zioła, które wysypujemy do płaskich naczyń i ustawiamy w mieszkaniu, żeby mogły stopniowo uwalniać swój aromat. Należy sięgnąć po zioła naturalne, nie używać do tego celu syntetycznych środków zapachowych, ponieważ ich działanie może działać odwrotnie niż zaplanowaliśmy.
Zioła, które działają na nas relaksująco, i które możemy z powodzeniem zastosować to np. słodkawo pachnące płatki róż, aromatyczna lawenda, melisa, chmiel, nostrzyk o charakterystycznych drobnych, żółtych kwiatach, czy marzanka, która wydziela przyjemny zapach siana. Wszystkie te aromatyczne zioła najlepiej umieścić w sypialni, niedaleko naszego łóżka.
Relaksująca kąpiel
Równie skutecznym środkiem na pozbycie się stresu z organizmu są kąpiele ziołowe. Zanurzenie się w ziołach takich jak ostrożeń warzywny, arcydzięgiel i rozmaryn zdejmuje z nas negatywne emocje i pozwala odzyskać optymizm. Ostrożeń warzywny, nazywany również czarcim zielem bądź pietra zielem, niegdyś uznawany był za roślinę niemal magiczną. W dawnych czasach w niektórych regionach Polski wykorzystywano go do usuwania uroków rzuconych przez wrogo nastawione osoby.
Kąpiele w korzeniu tataraku, kwiecie głogu, zielu macierzanki, kwiecie lipy, kwiecie rumianku, czy zielu krwawnika o dość ostrym zapachu działają odprężająco, relaksują i uspokajają. A te w kwiecie lawendy, melisie, czy chmielu są dobrym środkiem zaradczym na trudności z zasypianiem. W chmielu występują gorzkie kwasy (humulon, lupulon), które dodają charakterystycznego posmaku produkowanym z niego napojom (piwo, podpiwek) i to one właśnie są także odpowiedzialne za jego działanie uspokajające i nasenne.
Kąpiele ziołowe są tak relaksujące, że osoby, które z nich korzystają często mówią, że zdarza im się wręcz przysypiać w wannie. Dobrze byłoby stosować je 2-3 razy w tygodniu. Na jedną taką kąpiel należy wziąć około 200 g ziół, zaparzyć w kilku litrach wody, odcedzić i wlać do wanny. I zażywać tej przyjemności ok. 15 min w temperaturze 35-37 stopni Celsjusza.
Smak spokoju
Najpowszechniejszą metodą używania ziół do ukojenia nerwów i pozbycia się stresu jest stosowanie ich w postaci naparów, herbatek, nalewek itp. Najbardziej znane i najczęściej używane to melisa, waleriana, chmiel, dziurawiec, arcydzięgiel, męczennica, serdecznik i głóg. Rośliny te często znajdują się - w różnych proporcjach - w mieszankach ziołowych, suplementach diety czy lekach. Ciekawe, że np. w kilkukrotnie mniejszej niż polska społeczności Białorusi używa się 3-krotnie więcej korzenia waleriany. Tam jest to podstawowe zioło antystresowe, a u nas stosuje się całą gamę roślin.
Waleriana jest rośliną dość często spotykaną w naturze, najczęściej na wilgotnych łąkach i jej forma dzika jest mocniejsza w działaniu od tej uprawianej, dostępnej w sklepach zielarskich. Mniej znane rośliny o działaniach antystresowych i relaksujących to kwiat wrzosu, kwiat pierwiosnka, płatki maku, kwiat lipy, kwiat rumianku, kwiat krwawnika, czy kłącze różeńca górskiego. Ta ostatnia roślina występuje w Polsce jedynie na obszarach Karpat oraz Sudetów. Zawarte w różeńcu górskim substancje w znaczny sposób redukują poziom głównego hormonu odpowiedzialnego za stres, czyli kortyzolu.
Ciekawą, choć mało znaną rośliną o działaniach uspokajających, jest wielosił błękitny. Stare książki opisują, że napar z korzeni tej rośliny podawano wodzom zwaśnionych stron przed rozmowami „ostatniej szansy”, aby negocjacje były spokojne, w atmosferze optymizmu i przychylnego nastawienia, a szanse na pokojowe zakończenie sporu jak najwyższe. Uważa się, że działanie wielosiłu jest kilkakrotnie silniejsze niż waleriany.
Wszystkie wymienione zioła mogą być stosowane w postaci naparów oraz nalewek. Nalewka zawiera alkohol, ale ilość zażywanego środka (najczęściej jednorazowo jedna łyżka) jest tak mała, że nie ma to negatywnego wpływu na nasz organizm.
Dobrze jest zmieniać skład ziół stosowanych na stres i zszargane nerwy co kilka tygodni, ponieważ organizm przyzwyczaja się do nich i z czasem mogą zacząć słabiej działać. Oczywiście po kilku tygodniach znowu możemy do nich wrócić.
Ziołowe rytuały
Dawniej na przełomie nowego i starego roku w niektórych regionach naszego kraju stosowano zabieg oczyszczający pomieszczenie, w którym mieszkano lub pracowano, ze złych emocji i napięcia, które „wisiało” gdzieś w powietrzu. W tym celu domy były okadzane dymem z ziół. Do takiego oczyszczającego zabiegu najczęściej używano ziela macierzanki, emanujących leśnym zapachem owoców jałowca, żywicy sosnowej lub świerkowej, dzikiej mięty, czy ziela bylicy, której nazwa - Artemisia vulgaris - pochodzi od samej greckiej bogini Artemidy. Bylica jest bogata w olejki wykazujące m.in właściwości odkażające i antybakteryjne.
Autor: Mirosław Angielczyk, dr nauk ogrodniczych, znawca tematyki zielarskiej i ziołoleczniczej, właściciel Podlaskiego Ogrodu Botanicznego, agroturystyki Ziołowy Zakątek i firmy Dary Natury.